sobota, 14 sierpnia 2010

Lata ciąg dalszy.

Ufff, jak gorąco... i duszno. Dawno mnie tu nie było, bo jakoś weny twórczej brakowało i walczyłam z maszyną, próbując uszyć sobie sukienkę - wyszła taka sobie....

Jednakże na wakacjach porobiłam kilkanaście par kolczyków, które będą się jutro sprzedawać na jarmarku w Berlinie (dzięki Aniu za ofertę:)). Więc teraz materiałów na posty mam tyle, że ho ho ho! Żeby się za bardzo nie wyspstrykać z tematu, prezentuję dzisiaj 3 pary kolczyków, które wyglądają jak cukierki albo lizaki na patyku:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz