wtorek, 25 września 2012

Szara sukienka

Dawno, dawno temu uszyłam sobie szarą sukienkę, już nawet nie pamiętam z jakiej Burdy. Sukienka była ok, ale wyglądałam w niej jak... zakonnica. Długo wisiała w szafie, jak wyrzut sumienia, patrząc na mnie wymownie - uszyłaś mnie, a teraz nie chcesz mnie nosić. Jakoś nigdy nie byłam chętna do poprawienia jej, bo tak wydawało mi się bez sensu - uszyłam i teraz mam to pruć...? Ale czasem tak na szczęście się zdarza, że człowiek doznaje olśnienia i żadne prucie mu niestraszne, do przodu pcha go wizja nowej odsłony sukienki! I wreszcie zakup manekina z Netto się opłacił - fajna taka rzecz, manekin, wspaniale by było mieć taki regulowany, ale jak na razie ten zdaje egzamin:)

Nie mam zdjęć sukienki przed przeróbką - musiałam ją zwęzić z tyłu na szwie, bo łopotała wokół mnie jak worek. I dół przerobiłam, sukienka się rozszerzała, a ja ostatnio lubię przylegające do ciała fatałaszki:) Jeszcze nie miałam okazji się w nią ubrać (oprócz sesji zdjęciowej;)), ale już ją lubię bardzo:)




A tu prezentacja na żywym modelu, niestety światło beznadziejne:( i wykadrowanie też pozostawia wiele do życzenia, ale już trudno, nie dorobiłam się jeszcze statywu, nie będę opisywać, jakie konstrukcje tworzyłam, żeby aparat ustawić na dobrej wysokości... a i tak mam nogi ucięte, ALE widać sukienkę i tylko to się liczy:)
 


4 komentarze:

  1. Elegancka!
    Normalnie podziwiam Cię, jak nie wiem co , za to szycie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:) no widzisz, a ja Ciebie za malowanie:) Tyle utalentowanych ludzi jest na świecie i to jest super. Pozdrawiam!

      Usuń
  2. No prosze jaka fajna sukienka. Zupełnie przegapiłam ja w Burdzie. Jeśli zas chodzi o ciemne zdjecia - musisz ściągnąć sobie Lightroom albo jakiś inny program do obróbki zdjęć i rozjaśniać fotki w komputerze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lightroom powiadasz - sprawdzę, dzięki za podpowiedź:)

      Usuń